Nasze zbiorniki to "Mercedes" na rynku...
Na pytania dotyczące doświadczenia w produkcji zbiorników dla przemysłu chemicznego oraz kierunku rozwoju całej grupy Gpi opowiadamy w wywiadzie dla magazynu Chemia i Biznes.
2020-10-26, 08:51

Przy realizacji jakich zadań producenci m.in. chemikaliów, ale też np. olejów, czy produktów farmaceutycznych powinni analizować możliwości współpracy z Gpi Poland? Jednym słowem, kiedy Państwa wsparcie staje się wyjątkowo potrzebne?

Zapotrzebowanie na nasze zbiorniki ściśle wiąże się z dwoma podstawowymi aspektami. Pierwszym z nich jest rozwój docelowego partnera i odpowiedź na jego potrzeby inwestycyjne, jak np. rozbudowa fabryki, wprowadzenie nowego produktu na rynek, zwiększenie powierzchni magazynowej. Przykładem tego jest rozbudowa rafinerii przez spółkę Orlen Południe. Drugim aspektem, z którym mamy do czynienia jest niewątpliwie modernizacja linii technologicznej.  Coraz więcej firm skupia się na jakości i dba o to, aby zbiorniki służyły im znacznie dłużej z zachowaniem parametrów, których oczekują.

Nasze doświadczenie pozwala na optymalizację procesów pod względem potrzeb klientów. Wykorzystujemy zaawansowane narzędzia kalkulacyjne wewnątrz organizacji, biorąc pod uwagę obowiązujące normy i certyfikaty co gwarantuje bezpieczeństwo. Zaufanie i wsparcie na każdym etapie współpracy z ekspertami Gpi – to coś co nas wyróżnia. Często znajdujemy rozwiązania, tam gdzie inni widzą same trudności.

„Na naszym rynku ciężko znaleźć podobną firmę jak Gpi, z tak dużym zapleczem produktowym i potencjałem. Mamy w zanadrzu jeszcze kilka asów”.

Polski przemysł chemiczny w ostatnich latach sporo inwestował, co naturalnie tworzyło również szansę rozwoju dla firm zajmujących się szeroko pojętymi usługami dla chemii. W jakich zatem projektach chemicznych brała na przestrzeni ostatnich lat udział Państwa firma?

Rzeczywiście, rozwój rynku chemicznego jest mocno zauważalny. Widać to po zapytaniach jakie trafiają do Gpi i liczbie projektów, nad którymi pracujemy. Na przestrzeni ostatnich lat możemy pochwalić się takimi projektami, jak dostawa zbiorników na wodę amoniakalną do instalacji DeNox w opolskiej elektrowni; budowa zbiorników magazynowych i procesowych dla firmy z Gorzowa Wielkopolskiego, która zajmuje się produkcją włókien technicznych w formie kordu dla wiodących producentów opon na całym świecie. Pozostając w temacie motoryzacyjnym, w naszym portfolio znajduje się również projekt dotyczący produkcji zbiorników magazynowych na piankę poliuretanową dla koreańsko-japońskiego koncernu.

Zbiorniki magazynowe na kwas siarkowy, zielony glikol – to dla Orlen Południe – czy elektrolit, to również efekt pracy zespołu Gpi.

Z jakiego projektu możecie być Państwo w naszym kraju najbardziej zadowoleni, który z nich stanowi, albo będzie stanowił najlepszą wizytówkę Waszej działalności? I jednocześnie, czy da radę wyróżnić jakieś przeszkody, problemy, które się pojawiają w kontekście realizowanych przez Państwa działań?

Takich projektów, które są naszą wizytówką jest wiele. Skupiając się na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy, które nie były łatwe dla całej gospodarki, możemy z całą pewnością wymienić projekt jakim jest dostarczenie zbiorników do magazynowania glikolu dla Orlen Południe oraz budowa zbiorników na miejscu w Trzebini, przy współpracy z konsorcjum Technik Polska i Biproraf. Całe zamówienie zawiera 15 zbiorników magazynowych z funkcją utrzymania temperatury przechowywanych substancji. Zbiorniki zostały zaprojektowane przez naszych inżynierów zgodnie z normą PN-EN 14015. Zastosowaliśmy kombinację materiałów tj. stal nierdzewną 304 połączoną ze stalą duplex. Pierwotny projekt zawierał inne rozwiązanie, ale po konsultacjach z inżynierami Gpi klient przychylił się do naszego pomysłu. Dlatego też, ten projekt uważamy za jeden z ważniejszych. Pokazuje on, że zdanie ekspertów, w naszym wypadku- inżynierów, ma ogromne znaczenie.

Istotnym projektem dla Gpi jest na pewno pierwsza w Polsce budowa zbiorników ze stali nierdzewnej do przechowywania elektrolitu. Jesteśmy dumni z faktu, że inwestor obdarzył nas tak dużym zaufaniem, za którym stoi ponad 25 letnie doświadczenie grupy Gpi Tanks.

Gdy mowa o przemyśle chemicznym, to jakie specyficzne wymagania, kompetencje, rozwiązania techniczne są potrzebne z Państwa strony do skutecznej obsługi tej właśnie branży?

Branża chemiczna jest bardzo restrykcyjna pod względem parametrów, jakie muszą spełniać dostawcy zbiorników. Skrupulatność, przewidywanie zagrożeń i wysoce cenione doświadczenie to tylko niektóre z kluczowych kompetencji jakie towarzyszą nam przy projektowaniu zbiorników chemicznych. Za tą wiedzą muszą również stać odpowiednie certyfikaty/uprawnienia wydawane przez jednostki notyfikowane.

Przy projektach dla branży chemicznej pracują inżynierowie z wieloletnim doświadczeniem w sporządzaniu obliczeń dla dynamicznie zmieniających się, a nawet skrajnych warunków pracy. Oczywistym jest przestrzeganie wysokich standardów bezpieczeństwa i raportowanie prac na obiektach chemicznych.

Zbiorniki, które Państwo dostarczacie to zwykle zapewne mało dostrzegany fakt całej inwestycji przemysłowej. Bo przecież bardziej się mówi o tym, co w tym zbiornikach będzie produkowane, przechowywane, do jakich klientów trafi, itd. Tymczasem budowa zbiorników to także odrębna gałąź przemysłu. Jak ta branża wygląda w Polsce, jaką pozycję w tym segmencie zajmuje Państwa firma?

Widzimy potencjał w polskim rynku, na którym jesteśmy, jako Gpi Poland, od 2013 r. Czujemy oddech konkurencji na plecach, ale trudno znaleźć firmę podobną do naszej, pod względem oferowanej jakości produktów, wsparcia klienta, analizowania jego potrzeb i proponowania innowacyjnych rozwiązań. Wychodzimy z założenia, że to my, jako Gpi, mamy dostarczyć najlepszy, bezpieczny produkt i wiemy jak to zrobić. Nasze zbiorniki to „Mercedes” wśród zbiorników na rynku. Cała grupa Gpi Tanks jest nowoczesnym, profesjonalnym i kluczowym producentem w całej Europie. Chcemy być utożsamiani ze zbiornikami i tworzyć silną, stabilną markę. Naszą przewagą jest fakt, że nie specjalizujemy się tylko w kilku typach zbiorników dla konkretnej branży. Oddziały Gpi w Polsce, jak i w Holandii mają odpowiednich specjalistów, a transfer wiedzy jest wartością dodaną.

Produkujemy zarówno zbiorniki o pojemności 100 litrów dla przemysłu farmaceutycznego ze ściśle określonymi normami oraz zbiorniki o pojemności ponad 10 tys. m3 budowanych u klienta. Przekrój jest na tyle duży, że obsługujemy przemysł mleczarski, piwowarski, spożywczy, chemiczny i farmaceutyczny. Blisko nam do filozofii lean manufacturing, tam gdzie możemy wdrażamy innowacje, usprawnienia i zmierzamy w kierunku przemysłu 4.0.

Od 2019 rozwijamy GPI Tanks XL, gdzie budujemy po kilkanaście zbiorników o dużych gabarytach w tym samym czasie. Na naszym rynku ciężko znaleźć podobną firmę jak Gpi, z tak dużym zapleczem produktowym i potencjałem. Mamy w zanadrzu jeszcze kilka asów.

Od czego uzależniony jest rozwój w Państwa przemyśle? Czy to tylko pochodna rozwoju branż, które obsługujecie, np. branży chemicznej czy farmaceutycznej, czy także jako wytwórcy zbiorników jesteście Państwo w stanie kreować zapotrzebowanie na własne rozwiązania, podpowiadać producentom np. chemicznym lepsze opcje, udoskonalenia?

Do tego, co robimy podchodzimy ambitnie, dlatego każdy projekt traktowany jest jak nowa, inżynierska przygoda. Za każdym razem zastanawiamy się jak usprawnić pewne rzeczy, szukamy rozwiązań. Na pewno, aby dostarczać zbiorniki, branże dla których projektujemy, muszą się rozwijać, bez tego nie ma zapotrzebowania na nasze produkty. Czy kreujemy zapotrzebowanie na własne rozwiązania? Oczywiście. Bez tego stalibyśmy w miejscu, a o takiej sytuacji w Gpi nie ma mowy. Jednym z naszych produktów jest skrobakowy wymiennik ciepła Kelstream, który spotkał się z dużym uznaniem klientów. Jeśli jest taka możliwość, zawsze proponujemy lepsze, efektywniejsze opcje. Korzystamy z własnego programu TankDesign2.0, który został stworzony przez programistów Gpi. Software jest wsparciem dla inżynierów pod względem optymalizacji zbiorników oraz daje możliwość ukierunkowania klientów na innowacyjne rozwiązania, o których często nie mieli pojęcia.

Jako pierwsi w Polsce produkujecie Państwo nierdzewne zbiorniki na elektrolit. To stosunkowo nowa technologia, która ma związek z rozwojem produkcji akumulatorów i baterii litowo-jonowych. Jak bardzo przełomowy jest to projekt?

To jeden z tych projektów, na który czekają inżynierowie. Zrobiliśmy to jako pierwsi, co w przypadku dużej konkurencji rynkowej jest ważne, bo świadczy o zaufaniu i potencjale jaki zauważył w nas inwestor.

Polski i holenderski oddział Gpi Tanks, wyprodukował 12 zbiorników horyzontalnych o pojemności 100 m3, średnicy 4 m i długości ponad 10 m oraz 10 zbiorników pionowych o pojemności 70 m3, średnicy 3 m oraz wysokości ponad 12 m. Do produkcji zbiorników wykorzystaliśmy stal nierdzewną 1.4301 / 1.4307 czyli stal austenityczną chromowo-niklową, odporną na korozję w środowisku naturalnym. Zbiorniki posiadają przyłącza, których funkcja jest określona jako systemy przeciwwybuchowe/przeciwzapalne.

Rynek elektromobilności rozwija się na całym świecie. Słyszymy o nowych produktach jak np. polskie auto elektryczne. Mamy nadzieję, że Gpi również skorzysta na rozwoju tej gałęzi gospodarki.

 

„Czy kreujemy zapotrzebowanie na własne rozwiązania? Oczywiście. Bez tego stalibyśmy w miejscu, a o takiej sytuacji w Gpi nie ma mowy”.

 

Z perspektywy zewnętrznej naturalnie zbiornik od zbiornika niewiele się różni i pewnie nie będziecie mieć Państwo nikomu za złe, jeśli w fachowy sposób nie odróżni niuansów występujących między różnymi typami zbiorników, które znajdują zastosowanie w przemyśle. Wiadomo jednak, że dla profesjonalisty prawie każdy zbiornik musi być inny. Jak zatem zmieniają się na przestrzeni lat zbiorniki, które Państwo budujecie? Na czym tutaj polega innowacyjność?

Biorąc pod uwagę wygląd zewnętrzny, zbiornik to blaszana, cylindryczna konstrukcja. Z perspektywy procesu, zbiornik to często podstawowy, kluczowy jego element. Indywidualny charakter zbiornika (parametry, specyfikacja, wygląd), czyli to co dla profesjonalisty jest najważniejsze, zależy od jego przeznaczenia. Od tego zaczynamy rozmowy i wstępne projektowanie zbiornika dla naszych klientów. Eksperci Gpi biorą pod uwagę właściwości produktu/medium jakie przechowywane jest w zbiorniku i również jego niebezpieczny charakter.

Innowacyjność Gpi polega na optymalizacji przy projektowaniu zbiornika, w operacjach i procesach.

Wykorzystujemy zaawansowane narzędzia obliczeniowe, dobierając parametry wytrzymałościowe, procesowe – grzanie, chłodzenie, utrzymanie temperatury medium, higieniczność. Sercem procesu jest wspomniany wcześniej TankDesign2.0. Program jest bogaty w funkcje dotyczące kalkulacji, wstępny inżyniering, zarzadzanie projektem, produkcją i logistykę.

Na przestrzeni lat Gpi uważnie śledzi też możliwości wykorzystania nowych gatunków materiałowych, jak np. duplex i z sukcesami implementuje te rozwiązania swoim klientom.

Oprócz zbiorników magazynowych Gpi buduje również powiązane urządzenia procesowe. Czy w tym obszarze pracy w Polsce jest dużo, a lista zrealizowanych projektów długa?

Nazwa Gpi Tanks kojarzona jest głównie ze zbiornikami ze stali nierdzewnej, natomiast w naszej ofercie znajduje się słusznie zauważony sprzęt procesowy. Od 2018 tę część działalności przejęła nowa spółka Gpi De Gouwe, która skupia się właśnie na sprzęcie procesowym dla branży spożywczej czy kosmetycznej.

Jednym z trendów współczesności jest rosnąca rola automatyzacji, cyfryzacji. Czy w Państwa branży, to jest budowie i potem funkcjonowaniu zbiorników, ten trend także znajduje swoje miejsce?

Obecnie kończymy prace nad budową nowej hali produkcyjnej w Skarbimierzu i już na tym etapie możemy śmiało powiedzieć, że automatyzacja i cyfryzacja jest niezbędna, aby pracować szybciej, bezpieczniej, utrzymując dobrą jakość produktu. Komputer pod pewnymi względami nigdy nie zastąpi człowieka, dlatego uważamy, że połączenie specjalisty i maszyny to najlepsza możliwa opcja. Jeśli firma nie chce zostać w tyle, to musi być otwarta to nowe technologie. W obecnych czasach to nie wybór a konieczność.

Jakie są biznesowe plany Gpi Poland w perspektywie kolejnych pięciu a może nawet 10 lat?

Sytuacja z Covid-19 nauczyła nas wszystkich pokory i ostrożności co do biznesowych wizji, ale nie zasiała w nas strachu. Plany na najbliższe pięć lat to z całą stanowczością organiczny rozwój, inwestycje w nowe zakłady produkcyjne i ludzi, a w konsekwencji wzrost obrotów. Założenia, które mieliśmy do niedawna, musieliśmy skorygować, ponieważ rozwój całej grupy Gpi był bardzo dynamiczny i zaskakujący.

Jeśli chodzi natomiast o to, jak nasza firma radzi sobie w trudnym dla biznesu czasie pandemii, to dbamy przede wszystkim o bezpieczeństwo pracowników i klientów, stosując się do zaleceń sanitarnych. Cieszy nas fakt, że nie musieliśmy ograniczać zatrudnienia, a zaplanowane projekty postępują zgodnie z harmonogramem. Pandemia nie doświadczyła nas, aż tak bardzo jak w przypadku innych branż.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wywiadu dla magazynu i portalu Chemia i Biznes udzielił:                      

Arkadiusz Supernak, Sales Manager Gpi Poland 

kontakt supernak@gpi-tanks.pl  

 

KONTAKT / AUTOR
Aleksandra Chmiel
Specjalista ds. marketingu
Gpi Poland
519630951
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.